Nikt dokładnie nie wie, nawet Kuria ;), kiedy odbyła się konsekracja kaplicy p.w. Miłosierdzia Bożego; ponad 20 lat na pewno, jak spotkam ks. Stefana Dombaja, to się go zapytam, jeśli nie zapomniał. Minęło trochę lat i kaplica, odnowiona dwa lata temu w środku, wymaga remontu na zewnątrz.
Niespotykane w styczniu ocieplenie obudziło zapał i umożliwiło wymianę starych i gdzieniegdzie już dziurawych rynien. Pracami zajął się parafianin Pan Aleksander Wolski, pomagał mu Adam z Dzierżoniowa. Cennych wskazówek i pomocy udzielał Pan Andrzej Duszyński z Krzykowa, który palił w piecu i dbał o strawę dla robotników. I pewnie dym z pieca natchnął Pana Aleksandra, że komin jest za krótki w stosunku do połaci dachu (małe przeoczenie, gdy podwyższano dach ;)).
Remont spotkał się z żywym zainteresowaniem, bo front robót zwiedzili przedstawiciele Gminy Wilków, którzy złożyli obietnicę pomocy przy dalszych pracach.